Moja historia

To cykl moich wspomnień.
Dziś spływ Dunajcem w 1986r. 
Jednodniowa  wycieczka z zakładu pracy rodziców koleżanki. 
Bez rodziców. Planowy powrót około godz. 19.00

Czasy gdy nie było komórek i rodzice nie mogli sprawdzać gdzie jest ich dziecko.

W drodze powrotnej pod samymi Tychami zepsuł się autokar...
Kilka godzin staliśmy w polu. Do dziś pamiętam radość rodziców,  gdy w końcu wróciłam w nocy do domu  

A ten obrazek powstał jako moja inspiracja do wyzwania na blogu 
Tworze w jednym kolorze 
kolor szary 







 
zgłaszam na wyzwanie
 


Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde słowo pozostawione pod moimi wpisami :)

Popularne posty z tego bloga

Album na starej książce